Infiniti z Żerania?

[sirtrojan]

FSO. "Infiniti z Żerania". Brzmi naprawdę pięknie...

Wtorek, 15 maja (02:27)

Austriacka firma Magna Steyr będzie od 2014 r. montowała nowy samochód osobowy.



Ta nowość to infiniti etherea, a zleceniodawcą jest Nissan, właściciel luksusowej marki Infiniti, który dzięki zlokalizowaniu w Europie produkcji kompaktu klasy "entry-level" chce zyskać tu nowych klientów.


Etherea, produkowana w liczbie 50 - 60 tys. sztuk rocznie, ma konkurować m.in. z nowym audi A3, a także z mercedesem A-klasse. Co ciekawe, w konstrukcji etherei prawdopodobnie zostanie wykorzystanych wiele elementów, dostarczanych przez koncern Daimler, m.in. mercedesowskie cztero- i sześciocylindrowe silniki oraz platforma A i B-klasy.


Od dłuższego czasu mówi się, że kanadyjski koncern Magna, którego częścią jest Magna Steyr, interesuje się możliwością zakupu warszawskiej FSO. Ostatnio pogłoski te zostały oficjalnie potwierdzone przez Ministerstwo Gospodarki. Docelowo Magna mogłaby zatrudniać w Polsce 3 tys. osób i produkować rocznie około 200 tys. samochodów. Czy znajdzie się wśród nich etherea?
Więcej na ten temat

• Infiniti etherea - czy to sedan, coupe czy hatchback?

Być może to zbyt daleko posunięte spekulacje, ale przyznacie, że słowa: "infiniti z Żerania", brzmią naprawdę pięknie...


INTERIA.PL

[Tomek g35c]

No byłoby ciekawie i może trochę taniej...w co nie wierzę...
Ale pomysł dość ciekawy z uwagi na miejsce na rynku Europejskim...może powalczą o pozycję...

[sirtrojan]

taniej na pewno bo import z Japonii kosztuje.
ale czy bedze zbyt na drogie w sumie auta to już inna historia.

[slepy62]

taniej na pewno bo import z Japonii kosztuje. ale czy bedze zbyt na drogie w sumie auta to już inna historia.

Produkcja w EU - to koszt własny ok. ~20% w dół, tyle że niska cena jest wbrew filozofii markii,
sądzę że produkcja w EU pozwoli na pozycjonowanie "Etherea" na poziomie Lexusa CT200h (najtańszy 113 tys.; najdroższa wersja wyposażenia 180 tys.)
z o wiele bogatszym wyposażeniem w standarcie
natomiast produkcja w EU - to oprócz niższych kosztów własnych, bardzo ważny element strategii marketingowej,
zakładam że będzie to model "ewidentnie europejski" (platforma i silniki Mercedesa)

Czy nowe infiniti wyjedzie z fabryki na Żeraniu? Zbyt piękne, by było prawdziwe? Nie do końca. Nissan, będący właścicielem luksusowej marki samochodów Infiniti, podpisał właśnie kontrakt z firmą Magna Steyr, na montaż nowego auta. Etherea. Pierwsze kompaktowe auto japońskiej marki, które ma pomóc pozyskać nowych klientów, z nieco mniejszymi budżetami, od 2014 ma powstawać w Europie. Rocznie ma powstawać ok 50 tys. tego mierzącego sobie 4,4 metra luksusowego kompaktu. Etherea bazować będzie na płycie podłogowej mercedesa klasy A i otrzyma silniki z niemieckiego koncernu - stąd mówi się o nim jako o "japońskim mercedesie". O jego produkcję Polska rywalizuje z Węgrami oraz Austriakami - podała "Gazeta Wyborcza". Za fabryką na Żeraniu przemawiają niskie koszty pracy wykwalifikowanych robotników, ale silniki mercedesa, które mają trafiać do Etherei produkowane są na Węgrzech. Transport do Polski może okazać się więc za drogi. Magna od dłuższego czasu jest zainteresowana kupnem fabryki FSO na Żeraniu, więc można spekulować, że kolejnym krokiem mogą być auta montowane w Polsce. Pogłoski o zainteresowaniu warszawską fabryką zostały ostatnio potwierdzone przez Ministerstwo Gospodarki.

[Athens]

http://www.ifans.pl/showthread.php?1919-Trzymam-kciuki

Swoją drogą ma bardzo stylowe opony.

[Alexaus11]

co za kiepy....(dla tych wyczulonych)

http://www.hotmoney.pl/artykul/luksu...ansa-fso-25550

[sirtrojan]

racja

napisz co i jak z szybrem ale w odpowiednim temacie

[keyes]

Tutaj podobny artykuł jednak inna marka może być produkowana, bo INFINITY
http://platine.pl/infinity-produkowa...0-1085833.html

[slepy62]

Tutaj podobny artykuł jednak inna marka może być produkowana, bo INFINITY
http://platine.pl/infinity-produkowa...0-1085833.html

dziś rano w radio mówli że negocjacje MAGNA z Minstrem Finansów zakonczyły się fiaskiem
nie dostaną wsparcia rządowego na rozwój, zwolnienia podatkowego i nie ma zgody na specjalną strefę ekonomiczną na Żeraniu
jak widać - rozmowy były poważne tyle że "naszym panom" jak zwykle nie zależy
- pewnie zostaną wybrane Węgry...

Do połowy roku firma MagnaSteyr może odkupić fabrykę FSO, by montować tam auta na zlecenie koncernów motoryzacyjnych. Przed rokiem wygasła umowa na składanie aut Chevrolet Aveo i na pół roku przed jubileuszem 60-lecia działalności, w halach na Żeraniu zamarło życie. Zostało tam dziś około 80 pracowników. Nie tracą nadziei, że firma podniesienie się z dołka. Wczoraj na posiedzeniu sejmowej komisji gospodarki opowiadali o tym wiceminister gospodarki Andrzej Dycha, przedstawiciele Ministerstwa Finansów i zarządu FSO. Przejęciem Żerania jest zainteresowana MagnaSteyr, austriacka spółka kanadyjskiego koncernu Magna, jednego z największych na świecie producentów części samochodowych - wygadali się przedstawiciele rządu. A Dycha zapewniał, że rząd jest zainteresowany wznowieniem produkcji samochodów w FSO. Plany rysują się świetliście. Początkowo MagnaSteyr zainwestowałaby ok. 120 mln euro, aby produkować na Żeraniu do 60 tys. aut rocznie. A w drugim etapie po zainwestowaniu kolejnych 140-160 mln euro produkcja mogłaby wzrosnąć do 200 tys. aut rocznie. I wtedy na Żeraniu pracowałoby do 3,5 tys. ludzi, a u kooperantów - co najmniej drugie tyle. MagnaSteyr odkupiłaby od FSO majątek produkcyjny oraz 50 ha gruntu. A pozostałe 16 ha terenów na Żeraniu mogłaby kupić rządowa Agencja Rozwoju Przemysłu, by stworzyć tam park przemysłowy dla kooperantów - powiedział nam rozmówca, zastrzegający anonimowość. Rząd negocjuje już pomoc publiczną na inwestycję MagnaSteyr. Według PAP przedstawicielka Ministerstwa Finansów poinformowała, że z funduszy strukturalnych przeznaczonych na rozwój innowacyjności na wsparcie tej inwestycji polski rząd może uzyskać 300 mln zł. Nasze źródła twierdzą, że chodzi o skromniejsze kwoty, na starcie ok. 90 mln zł.

[slepy62]

Oddala się szansa na inwestora dla warszawskiej fabryki aut na Żeraniu. Austriacka Magna nie otrzyma rządowej pomocy publicznej- informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Ministerstwo Finansów mówi"nie" budżetowemu wsparciu inwestycji, co było jednym z podstawowych warunków ulokowania w Warszawie produkcji samochodów. Jednak - przyznaje "DGP" - koncern postawił srogie warunki: chciał dopłaty gotówką ok. 90 mln zł oraz długiego zwolnienia z podatku dochodowego. Jak mówi rzeczniczkaMF Małgorzata Brzoza, stworzenie na terenie fabryki specjalnej strefy ekonomicznej (SSE), jak chce tego inwestor, byłoby sprzeczne z przepisami (to zabawne - ile już razy takie przepisy, strefy itp. tworzyło się na bieżące potrzeby...). Na takich terenach musi być wysokie bezrobocie, a według GUS w stolicy wynosi ono3,9 proc. Drugim problem jest to, że strefa miała być powołana dla podwykonawców fabryki, a ci już funkcjonują w katowickiej SSE (heeee - a to już komedia - przecież stref tego typy - "podwykonawczych" jest w Polsce kilkadziesiąt). Według Marka Dyżakowskiego z Forum ZZ w FSO bez wsparcia inwestycji maleją szanse na jej ulokowanie na Żeraniu. Magna rozważa dwie inne lokalizacje: w Austrii i naWęgrzech - wylicza. Dyżakowski żałuje, bo jak twierdzi, budżet szybko odzyskałby nakłady, np. w formie podatku dochodowego od zatrudnionych tampracowników.

Ha ! no tak... nie smarujesz - nie jedziesz - a w koncu austryjacy są bardziej prawi od skrajnej prawicy