Rozruch silnika

[korzen]

Kurcze nie wiem czy mam lubrifikacje. To moje pierwsze auto z LPG. Jak to poznac? Jestem umowiony w warsztacie polecanym na forum lpg, ktora zaklada instalacje wlasnie PRINS. Pierwszy wolny termin byl na 15, wiec narazie jezdze na Pb bo sie gazu obawiam. Raz jest ok raz nie... Mam do nich ponad 70km niestety. Z odpalaniem problemu juz nie mam. Za to mam 3 nieorginalne cewki i auto na biegu jalowym nie jest idealnie plynne... Moj mechanik powiedzial, zebym szukal oryginalow bo te zamienniki pewnie niedlugo padna i wogole, ze nie przylegaja idealnie. Wiec chyba kupie komplet uzywek i zobaczymy co bedzie... Zaraz sie podepne pod temat http://www.ifans.pl/showthread.php?2...ighlight=cewka. Chce to ogarnac zanim pojade na regulacje lpg.

Pozdrawiam
korzen

[BAJZEL]

Lubrykant czy lubryfikator - zwal jak zwal to nic innego jak plastikowy zbiorniczek najczesciej w ksztalcie butelki z kroplowka , ktora podaje smarowanie na pierscienie i to sie reguluje iles tam kropelek na minute nie pamietam chyba do 10 ... co by sie nie przegrzewaly czyli znany temat wypalania gniazd zaworowych ...

Lubrykant czyli substancja smarująca ma zmniejszać zużycie pierścieni. Technologia stara jak mocno wysilone silniki. NIC NOWEGO!!!
Tam gdzie są możliwości olej podaje się bezpośrednio na tuleję.
Wraz ze wzrostem zużycia pierścieni i tulei rośnie temperatura spalania. Lubrykant podaje się po to, żeby silnik na gazie żyła tak samo długo jak ten na benzynie a nie 1/3 tego czasu.
Normalnie trafia na tuleję poprzez otwory smarujące. Dostarczany jest impulsowo w momencie odpowiedniego położenia tłoka w ściśle określonej ilości. W takich warunkach da się to precyzyjnie dawkować a lubrykatory pozwalają na regulację wydajności. Stosuje się to w silnikach w których tuleja nie jest smarowana mgłą olejową a paliwo zawiera siarkę, asfalt czy inne brzydkie składniki. Lubrykant (olej o specjalnych właściwościach) poza smarowaniem spełnia też rolę neutralizatora tych brzydkich rzeczy które powstają w procesie spalania. Jest rozprowadzany po tulei wraz z ruchem tłoka za pomocą pierścieni. Proces dość skomplikowany w obsłudze i wymagający precyzyjnych nastaw. Jest to jednak problem w bardzo wysilonych silnikach.
Ponieważ LPG jest właściwie czysty w procesie spalania tuleja musi być jakoś smarowana, żeby pierścienie uszczelniające (czyli te które najmocniej "trą" o tuleję) nie chodziły na sucho. Oczywiście część oleju pochodzącego z mgły olejowej zostaje na tulei ale w nowym silniku pierścienie zgarniające robią to tak dokładnie że to co zostało zbyt szybko odparowuje i spala się podczas ruchu tłoka w dół. To co dodajecie jest takim dodatkiem do tego co już jest.

Jezeli masz to jak tylko otworzysz maske i zajrzysz powinno sie rzucic w oczy

[korzen]

Spoko dieki... Sprawdze czy mam lubrykant/lubryfikator jak zona wroci autem. Czytalem o tym na forum LPG. Jest tam polemika, czy to dziala czy nie... Nie ma z tego co wiem zadnych obiektywnych popartych badaniami argumentow za. Wg mnie w teorii brzmi to bardzo sensownie i chetnie bym dolozyl sobei cos takiego jezeli tego nie mam. Czy jest mozliwosc dodania lubryfikacji do istniejacej instalacji LPG??

P.S. Przepraszam za brak polskich znakow. Tylko jeden z moich kompow ma polskiego win 7. Te z angielskim nie maja opcji wybrania polskiej klawiatury a ja pracuje/pisze po angielsku. Jeszcze raz przepraszam tych, ktorych to w oczy kole. Sila wyzsza....

Pozdrawiam
korzen

[ArtPol74]

Kliknij jedną z ikon szybkiej odpowiedzi w postach powyżej w celu aktywacji tego okna.

Ponieważ LPG jest właściwie czysty w procesie spalania tuleja musi być jakoś smarowana, żeby pierścienie uszczelniające (czyli te które najmocniej "trą" o tuleję) nie chodziły na sucho. Oczywiście część oleju pochodzącego z mgły olejowej zostaje na tulei ale w nowym silniku pierścienie zgarniające robią to tak dokładnie że to co zostało zbyt szybko odparowuje i spala się podczas ruchu tłoka w dół. To co dodajecie jest takim dodatkiem do tego co już jest.

Jakoś nie mogę się z tym zgodzić. To musiałbyś mieć dobre przedmuchy aby smarować tuleje od spodu tłoka lubryfikatorem(od góry i tak ulega spaleniu), jeżeli mgła jest słaba to nie potrzebne by były pierścienie zgarniające(widocznie taka ilość jest wystarczająca), niezależnie od paliwa smarowanie jest tulei, wcześniej wszystko nad tłokiem było smarowane,, ołowiem''. Teraz już się go nie stosuje ale gniazda zaworowe wykonane są z mocniejszych materiałów i bardziej bym się skupił właśnie na gniazdach i ich smarowaniu. Z kolei w STAGu w Białymstoku na moje pytanie o lubryfikację, inżynier zapytał czy widziałem filtry od gazu lub membranę w parowniku. Widziałem takie parowniki gdzie po odkręceniu pewnych śrub wypływał olej. A inżynier-No właśnie!Najważniejszy jest skład mieszanki gazowo-powietrznej, jeżeli mieszanka będzie zbyt uboga podnosi się temperatura spalania i wtedy dochodzi do uszkodzeń.

[BAJZEL]

Nie zaprzeczam ... nie jestem specem wiekszosc moich wypowiedzi to jakies przypomniane cytaty z innych stron , ktore pozniej czesto wklejam jak misie przypomni... tak czy inaczej cuba libre czy tam lubryfikator jest dodatkowym zabezpieczeniem dodatkowym smarowaniem teoretycznie powinien bardzo pomagac i zabezpieczac... w praktyce nikt tego nie potwierdza... ale skoro moze pomoc ... a nie zaszkodzic ... to why not tutaj tez moge sie mylic ale cos kolo 800 zl mi sie kojarzy opcja dodatkowego smarowania tak przynajmniej mi sie kojarzy kiedy rozmawialem wlasnie o PRINS-ie 4gen...

Pozdro

[BAJZEL]

Proponuje tez rozwijac temat w dziale o alternatywach dla naszych silniczkow czyli lpg i diesel ... bo deczko sie OT robi ...
Tutaj planuje roziazanie problemu w listopadzie i zamkniecie tematu

[BAJZEL]

Panie & Pnowie

Zacznę od Podziękowań dla SIR-a i kolegi LUKASZA, za zinteresowanie i pomoc, jak widać są ludzie , którzy się znają i nie tylko sprzedają wiedzę ale się nią dzielą

Wracając do tematu :

Jeżeli ktoś ma namiary na godnego polecenia sprzedawce częsci a konkretnie szukam tego :

AC AMPLIFER





kiedyś już z SIR-em grzebiąc po amerykańskich forach dokopaliśmy się tego , ale jakoś nie dopuszczałem tej myśli ... co do mojego trudnego odpalania przy niskich temperaturach ...
no ale skoro kolejna osoba mi to podpowiada a dodam , że sprawdziłem już chyba wszystkie inne możliwości
elektryka
cewki
aku
świece
czujnik położenia wału
zapowietrzenie
cały układ dolotowy
cisninienia paliwa
lpg
ble ble ble i wszystko inne co było już opisane

nadeszła pora na te nietanią część

więc jeżeli ktoś ma możliwości , opcje, pomysły ... proszę o podzielenie się nimi ... oczywiście sam też obdzwonie ludzi z allegro ... może nie koniecznie będą w temacie ile ta część kosztuje ... bo na hamerykanskim ebaju 200-250 $

SIR & LUKASZ jeszcze raz wielkie dzięki

[sirtrojan]

oby pomogło

[BAJZEL]

z drugiej strony jak te częśc tłumaczyć na polski .. bo jakos to nie ma za bardzo sensu dla mnie ;/

[BAJZEL]

wzmacniacz/sterownik klimatyzacji ?