Zainspirowany modyfikacjami jakie robili inni userzy w swoich FXach oraz zmuszony brakiem tylnego światła przeciwmgielnego postanowiłem przerobić odbłyśnik aby mógł pełnić funkcję takowego.


Prace wykonujesz na własną odpowiedzialność!
Pamiętaj o swoim bezpieczeństwie!





Niezbędne akcesoria i narzędzia:


  • odbłyśnik (Kupiłem nowy odbłyśnik żebym móc go przygotować przed zdjęciem zderzaka).
  • mini szlifierka z tarczą tnącą + ew. papier ścierny 200
  • denaturat lub inny napój alkoholowy (pow. 40%) do oczysczenia powierzchni i odtłuszczenia
  • paski led - w moim przypadku supermocne białe wodoodporne /zalane silikonem/
  • lutownica,cyna, kalafonia
  • kabelki czarne i czerwone - ze względu na konieczność odpowiedniego podłączenia + i -
  • taśma maskująca + nożyk
  • klej do pcv lub inny uniwersalny i dobry
  • zaciski stolarskie lub imadełko
  • silikon bezbarwny lub biały/czerwony ( i tak go nie będzie widać )

dodatkowo:

  • podkład do farby w spray-u
  • farba biała w spray-u

INSTRUKCJA:

1. Rozpocząłem od rozcięcia odbłyśnika miniszlifierką- sugeruję ciąć po czerwonym materiale zamiast po zgrzewaniu ( na zgrzewaniu szary plastik klei się do tarczy!). Zanim przetniecie zaznaczcie gdzie jest góra a gdzie dół odbłyśnika na obu elementach - przyda się potem do prawidłowego złożenia.

2. Wiercimy otwór na lewym - zewnętrznym końcu listwy - na przełożenie kabelków.

rozciety_rozblysnik.jpg

3. Przygotowujemy taśmę led:
Tniemy ją zgodnie z oznaczeniami i przylutowujemy kabelki - zwrócić uwagę na oznaczenie +/-
Zabezpieczamy kroplą silikonu + wciągamy koszulkę termokurczliwą

przygotowanie-do-lutowania.jpg

Sprawdzamy połączenia podłączając LEDy do akumulatora - jak świecą to
4. Przyklejamy listwy LED do elementu lampy - w moim przypadku zmieściły się dwa rzędy. Przed przyklejeniem należy dobrze oczyścić powierzchnie z opiłków i innych osadów / ja użyłem denaturatu/.
Ledy są na taśmie dwustronnej 3M wiec będą na pewno trzymać.
Po przyklejeniu sprawdzamy znowu czy lampka działa - lepiej sprawdzić dwa razy niż potem rozklejać gotową lampkę.

naklejone_paski_led.jpg

5. Przymierzamy czerwone "szkiełko" (wg wcześniejszego oznaczenia)
i po raz kolejny można podłączyć i sprawdzić czy działa.

6. Ta część nie jest obowiązkowa:
Aby nie prześwitywała mi pomarańczowa listwa LED postanowiłem ją pomalować. Zabezpieczyłem pojedyncze LEDy taśmą ( uwaga użyłem takiej do zabezpieczania przy malowaniu np. emulsja - przepuściła mi farbę i musiałem doczyszczać LEDy rozpuszczalnikiem - dlatego najlepiej jest użyć taśmy profesjonalnej albo np. izolacyjnej do kabli - która dobrze się będzie zrywała, nie zostawi osadu i nie przepuści farby!)

led_przygotowane-do-malowania.jpg

Malujemy podkładem - farba nie przyjmie się na silikonową powłokę taśmy LED. Po 15 minutach możemy malować już białą farbą

led_pomalowane.jpg

W zasadzie jedna warstwa wystarczy ale dla pewności można nałożyć drugą.

Czas schnięcia jakieś - 2h ( może być różny w zależności od temperatury otoczenia).

7. Nakładamy klej na boki ew powierzchnie styczne szarego plastiku - ściskamy imadłem lub zaciskiem stolarskim / najlepiej przez jakiś pośredni materiał - gumę lub chociaż tekturkę, żeby nie zniszczyć plastików/.

8. Po wyschnięciu kleju uszczelniamy silikonem BARDZO dokładnie połączenia między plastikami oraz otwór przez, który przechodzą kable. Im lepiej to zrobimy tym dłużej będziemy cieszyć się bezproblemowym użytkowaniem światełka.

Przed zasilikonowaniem możemy dla pewności podłączyć jeszcze raz lampkę do akumulatora

Po wyschnięciu silikonu lampka jest gotowa do montażu.

A tak świeci moja produkcja - zdjęcie robione w nieoświetlonym garażu:

lampa_p.mgielna_swieci.jpg


Gotowe!

Niedługo zrobię instruktarz jak zdjąć tylny zderzak i pociągnąć kable.

Zdjęcia i instruktaż sirtrojan dla www.infinitifans.pl