Poka? wyniki od 1 do 10 z 10

Temat: Dymi, klekocze po 5-cio dniowym postoju

  1. #1
    borys0000
    Gość

    Domy?lnie Dymi, klekocze po 5-cio dniowym postoju

    Witam ponownie.

    Mam dzis problem ze swoim fx45. Wrocilem dzis z podrozy (nie bylo mnie 5-dni) i probowalem odpalic auto. Za pierwszym razem zalapal na okolo 0,5 sekundy, zastukalo cos i zgasl. Pozniej zakrecilem rozrusznikiem przez kilka sekund i nic, ponownie zakrecilem przez 5 sekund i odpalil. Z tylu zadymilo jakby spalal plastik a nie benzyne - jasny szary-bialy dym oprocz tego zauwazylem ze klekocze silnik - lekkie stuki jakby z zaworow. Wyjechalem z garazu i postawilem auto na zewnatrz - tak aby laweta mogla go zabrac w razie W. Nie wiem o co mu chodzi, ale jak zostawialem auto wszystko bylo OK. Jutro mam zamiar sprawdzic plyn chlodniczy i olej jezeli nie znajde sladow mieszania sie tych plynow to mysle aby odpalic auto i poczekac az sie nagrzeje i zobaczymy co dalej... Czytalem na forach z US ze podobne rzeczy sie zdarzaly nawet w nowych autach i ponoc ten typ tak ma jezeli odstawia sie zimne auto - czyli odpali na kilka sekund i zaparkuje na dluzszy okres (ja tak mialem - rano przed wyjazdem odpalilem go tylko po to aby wjechac do garazu). Nie wiem co mam o tym myslec, ale dla mnie to za ciekawie nie wyglada. Normalnie powiedzialbym ze rozrzad przeskoczyl lub uszczelka pod glowica jest skonczona, ale sam nie wiem.

    Ciekaw jestem czy ktos mial podobny przypadek? Mi sie to przydazylo po raz pierwszy i jezeli okaze sie to powazna usterka to albo sprzedam uszkodzony i kupie cos nowego (z zerowym przebiegiem i pewnie inna marke) albo dam do jakiejs firmy tuningowej aby dlubneli w silniku i zrobili z niego potwora - jak oczywiscie da rady cos nim zrobic... sam motor kosztuje okolo 15tysi, wiec mysle ze jak juz mam poleciec po kieszeni to moze cos zakombinowalbym.

    Opisze dalej co sie bedzie dzialo....

    Dodam ze ma przejechane 139 000 - kupilem jak mial 111 000km (mam go okolo 13miesiecy), olej leje castrol 0w-30, jezdze dynamicznie i nie oszczedzam auta, auta uzywam na codzien, wiec nie jest zmulony, zamulony, czy nie przepalony itd...

    Co Wy na to?

  2. #2
    FAN INFINITI - KLUBOWICZ Avatar BAJZEL
    Do??czy?
    Aug 2012
    Mieszka w
    Darłowo
    Jeździ
    INFINITI FX35, 2006, SOLD
    Postów
    1,763
    Podziękował
    34
    Otrzymał podziękowanie 74 raz/y

    Domy?lnie

    Specem zadnym nie jestem ale jak u znajomego w V8 pojawil sie bialy ..pozniej jakby niebieski dym to skonczylo sie na 8 tys zl wlozonych w silnik ...
    nienawidze slow typu ten typ tak ma ...
    a jeszcze bardziej , jezeli chodzi o odpalanie bo sporo z tym walczylem ...
    i jak moze auto tej klasy ... ze niby luksus miec jakies problemy bo ten typ tak ma ...
    Nie daje sobie tego wmowic... kazdy problem mozna wyeliminowac...

    Dym szary - Szary dym i bardzo intensywny zapach spalin może świadczyć o zbyt bogatej mieszance spalanej przez silnik. Czasem jest to efekt np. niesprawnego czujnika temperatury. Sterownik „myśli” wtedy, że silnik jest przez cały czas zimny i niepotrzebnie bardziej obficie dawkuje paliwo. Spaliny mogą mieć bardziej intensywny zapach przez piewszych kilka minut po uruchomieniu nierozgrzanego silnika – to zupełnie normalne zjawisko i nie świadczy o żadnej usterce.
    Dym biały - Kłęby białego dymu to tak naprawdę mieszanina spalin i pary wodnej. Jeśli silnik pracuje przy tym normalnie, to nie ma powodu do obaw. Po prostu odparowują skropliny (skroplona para wodna), które zebrały się w układzie wydechowym. Gorzej, jeśli silnik pracuje nierówno, przerywa, brakuje mu mocy. W takiej sytuacji buchająca z wydechu para wodna może świadczyć o usterce głowicy lub uszczelki pod głowicą , w wyniku której woda (płyn chłodzący) trafia do komór spalania.

    a co do dlubania przy silniku zobacz jakie koszta wychodza w poscie grabby ...

    Powodzenia i czekam na rozwiazanie problemu

    -POZDRAWIAM -
    KAMIL

  3. #3
    borys0000
    Gość

    Domy?lnie

    Sprawa wyglada nastepujaco:

    Wstalem rano, poszedlem do auta, sprawdzilem olej i plyn w chlodnicy - wszystko bylo OK. Wiec odpalilem auto. Zaskoczyl od razu, ale wciaz slychac bylo klekotanie z silnika ioczywiscie dymil na bialo.
    Im cieplejszy byl silnik tym ciszej klekotal. Objechalem rundke i wszystko ustalo. Pozniej przejechalem sie troche dluzej, oczywiscie dostal kilka razy gaz w podloge i zapowiada sie ze wszystko jest OK. Nie kopci, nie slychac nic z silnika, zostalo mi tylko miec nadzieje ze nic zlego z autem sie nie dzieje. Tylko jest jedno ALE. Teraz jak bede jechal gdzies dalej, zawsze bedzie mi sie przypominala ta sytuacja i bede czul sie mniej pewnie w tym aucie. A uzywam tego auta na codzien i jezdze duzo. Po prostu troche jestem rozczarowany ta sytuacja, tym bardziej ze zainwestowalem w nowe ciete i wiercone tarcze, klocki (z breaks.pl), itd.... Zaczynaja mi krazyc po glowie mysli nad sprzedaza i kupnem czegos nowego - na gwarancji, ale na takiej klasy nowe auto to jeszcze mnie nie stac, a nie wyobrazam sobie swojego tylka w Passacie czy Mondeo czy Tico. Po prostu ta sytuacja "roz_ebala moje uczucia".

    Jak bedzie sie cos dalej dzialo z autem dam znac.

    Pozdrawiam

  4. #4
    FAN INFINITI - KLUBOWICZ Avatar BAJZEL
    Do??czy?
    Aug 2012
    Mieszka w
    Darłowo
    Jeździ
    INFINITI FX35, 2006, SOLD
    Postów
    1,763
    Podziękował
    34
    Otrzymał podziękowanie 74 raz/y

    Domy?lnie

    Doskonale rozumiem Twoje rozczarowanie ... ale moze jest ono niepotrzebne... mialem bardzo podobnie kiedy moj zaczal zima zle odpalac ... co za wiocha - niewazne centrum handlowe parking pod lidlem ... czy centrum wsi ... postal dosc dlugo i mialem wrazenie ze spale sie ze wstydu gdy krecil krecil i nie odpalal za 1 szym razem - a z boku sasiedzi w autkach po 5 - 8 tys zlotych cyk i on jedzie
    dlugo mi zeszlo szukanie przyczyn ale jak zwykle w moim przypadku okazala sie to pierdola... a juz grozilem mu sprzedaza przed odpalaniem

    warto poczytac tu i tam o objawach itd... moze najzwyczajniej slabe paliwko bylo zalane z woda .. i teraz musi odparowac stad bialy dymek
    Pozdro
    i nie poddawaj sie

    -POZDRAWIAM -
    KAMIL

  5. #5
    Forumowy wyjadacz
    Do??czy?
    Feb 2011
    Mieszka w
    Węgorzewo
    Jeździ
    Mercedes GLE Coupe 350 diesel 2017, czarny,
    Postów
    883
    Podziękował
    99
    Otrzymał podziękowanie 14 raz/y

    Domy?lnie

    Jakoś nie doczytałem na temat świec u Ciebie.Może wymiana? Dla mnie to wygląda na wypadanie zapłonu.

  6. #6
    borys0000
    Gość

    Domy?lnie

    Co do paliwa to raczej takie rzeczy sie nie zdarzaja na szwedzkich tankowniach, byl zalany pod korek i zawsze tak leje i praktycznie zawsze na tej samej stacji.

    W sumie ArtPol74 mozesz miec racje. Przecietny uzytkownik nie mysli o sprawach typu swiece i przewody, moze to czas na to aby zmienic i swiece i kable, pewnie nikt od 2004r tam nie zagladal. To najzwyklejsza czesc ktora sie zuzywa jak opona czy tarcza. Macie moze jakies propozycje co do swiec i przewodow? Wrzucilbym cos konkretnego! Nie mam gazu!

    Pozdrowienia!!!

  7. #7
    Trochę już ogarniam Avatar mooth
    Do??czy?
    Mar 2013
    Mieszka w
    Lodz
    Jeździ
    FX45
    Postów
    95
    Podziękował
    1
    Otrzymał podziękowanie 3 raz/y

    Domy?lnie

    Sprawdź sobie świece firmy NGK, ja ostatnio wymieniłem na takie tylko opcja na lpg i wszystko ok, kosztowały mnie około 500 za za 8 sztuk, dla ciebie platynowe to tańsze będą. A co do przewodów to nawet nie wiedziałem ze się wymienia

  8. #8
    Forumowy wyjadacz
    Do??czy?
    Aug 2013
    Mieszka w
    Polska
    Jeździ
    Infiniti fx45
    Postów
    196
    Podziękował
    4
    Otrzymał podziękowanie 10 raz/y

    Domy?lnie

    Ja obstawiam świece lub paliwo, zatankowałeś pod korek zostawiłeś auto na parę dni, może gdzieś w polsce było lane słabe paliwo, "syf" zawsze zostanie w baku, paliwo się odstało i może silnik przy pierwszym odpaleniu zaciągnął "syfu",na moje to na 80% wina tego co masz w zbiorniku a 20% świece. Spróbuj trochę spalić paliwa i dolać 98 lub jakiegoś uszlachetniacza dobrej firmy, ja bym tak zrobił. Pozdrawiam

  9. #9
    borys0000
    Gość

    Domy?lnie

    MarianoS81 - ja bylem w Polsce tym autem tylko raz i to w 2012roku wiec raczej paliwo wykluczam. Od niedzieli auto smiga super i problem sie nie pojawil. Wiec mysle ze bedzie OK. Ale swiece to i tak przydaloby sie zmienic - chyba razem ze swiecami wezme nowe przewody i bedzie po zabiegu.

    Tak jak mowisz mooth - NGK!
    Jak cos zakupie dam znac.

    RiZpeKt

  10. #10
    Forumowy wyjadacz Avatar Coobcio
    Do??czy?
    Nov 2013
    Mieszka w
    Warszawa
    Jeździ
    G35C'03, GREY, TURBO 471KM i automat
    Postów
    834
    Podziękował
    9
    Otrzymał podziękowanie 74 raz/y

    Domy?lnie

    Hej to co opisales na początku wskazuje na to ze go przelalo przy rozruchu. Oryginalny program w ecu ma za bogata mieszanke na ssaniu jak np. Odpalisz calkowice zimny silnik na powiedzmy 30sekund po czym go zgasisz i po godzinie ponownie bedziesz chcial go odpalić to może sie to nie udać bo zalane będą swiece. Wowczas trzeba wypić bezpiecznik od pompy paliwa (jest w podluznej czarnej skrzynce za akumulatorem) i odpalić auto bez niego. Silnik odpali na 3sek po czym zgaśnie ale oczyści świece. Po tym zabiegu powrotem bezpiecznik na swoje miejsce i normalnie maszyna odpali.
    Ps. Ciekwe jakby wygladala sprawa swapu silnika na vk56de??

    A i co do świec to jak agtesywnie smigasz to zapodaj mu o stopień zimniejsze, a no i te silniki maja fajkocewki więc nie ma przewodów zaplonowych...

Podobne w?tki

  1. Zużycie paliwa na postoju fx35
    By chelmik16 in forum Infiniti i paliwa konwencjonalne i alternatywne / LPG / Diesel
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 10th-June-2014, 09:46

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie mo?esz zak?ada? nowych tematów
  • Nie mo?esz pisa? wiadomo?ci
  • Nie mo?esz dodawa? za??czników
  • Nie mo?esz edytowa? swoich postów
  •