Dzień dobry wszystkim!
Mam nadzieję, że nie powtarzam czyjegoś tematu, oraz, że przyda się to komuś w przyszłości. Czytałem na forum kilka postów temat podobnych urządzeń, ale nie znalazłem żadnych konkretów.
Zaraz po kupnie mojego G35 dopadła mnie ogromna irytacja związana z seryjnym audio.
Po pierwsze, standardowo rozłączało mi lewy kanał w trybie CD, po drugie odtwarzacz non stop tnie mi płyty, a po trzecie doskwiera mi brak złącza AUX.
Zanabyłem więc na Alledrogo taki oto diwajs zwany zmieniarką MP3 XCarLink.
urządzenie to emuluje sygnał oryginalnej zmieniarki, dzięki czemu nie tracimy kontroli nad radiem z poziomu kierownicy, oraz wygląd konsoli pozostaje oryginalny. Tyle z teorii, w praktyce nie wiedziałem, czy urządzenie wogóle zadziała, ponieważ przeznaczone jest do Nissanów. Na opakowaniu zero wzmianki o Infiniti. Dodatkowo sprzedawca nastraszył mnie, że jeśli mam zmieniarkę wbudowaną w radio, to nie zadziała.
Czas przejść do działań!
Przy rozbieraniu deski bardzo pomocny jest film instruktażowy, dodatkowo uważam, że niezbędny jest "pomocnik". W końcu co dwie głowy, tam koniom lżej
W trakcie rozbierania uważajcie na plastiki! Potrzebujemy również nożyka, taśmy izolacyjnej i miernika natężenia. Szczególnie ciężko zdemontować górną konsolę od zegarka, oraz sam panel radia. Nic na siłę, a na pewno sie uda gdy już zdemontujecie panel z radiem, trzeba zrobić 3 rzeczy ( do pkt 2 i 3 polecam użyć miernika natężenia):
1- odpiąć kostkę zmieniarki CD i wpiąć w jej miejsce kostkę nowego urządzenia
2- w kostce zasilającej radio znaleźć grubszy żółty kabel, odpowiadający za zasilanie stałe i podpiąć do niego żółty przewód z nowej zmieniarki
3- w kostce zasilającej radio znaleźć przewód dający napięcie po włączeniu zapłonu. Teoretycznie powinien byc koloru czerwonego, ale u mnie był jasno-zielony. Do niego podpinamy czerwony kabelek z zestawu.
Tak to wygląda z tyłu, sorry za kiepskie zdjęcie, ale cieżko bylo
Z grubsza to tyle, pozostaje jeszcze sprawdzić czy wszystko działa i schować gdzieś nowy gadżet, zanim złożymy wszystko do kupy. Ja umieściłem to w górnym schowku pasażera. Z poskładaniem elementów nie było większych problemów.
A teraz kilka plusów i minusów całej zabawy:
+ urządzenie w pełni współpracuje z fabrycznym audio i sterowaniem w kierownicy
+ możemy słuchać muzyki z kart SD, USB, i AUX
+ można wrzucić ok 600 utworów
+ zostaje fabryczny wygląd wnętrza
+ naprawiłem lewy kanał audio
+ wbrew kilku opiniom, pasuje do Infiniti
- tracimy połączenie z oryginalną zmieniarką CD
- wyczuwam minimalną stratę na jakości dźwięku, ale taką na prawdę minimalną
- na karcie SD trzeba utworzyć 6 folderów (imitacja CD) i wrzucać do nich utwory luzem... Trochę zabawy z ułożeniem tego
Tyle w temacie. Według mnie urządzenie godne polecenia osobom, które korzystają z urządzeń mobilnych i nie tylko.
Pozdrawiam!
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk