to racja, M6 2005 rok a G37 2010 rok. Spac po nocach nie moge bo mysle nad tym:P
to racja, M6 2005 rok a G37 2010 rok. Spac po nocach nie moge bo mysle nad tym:P
POZDRAWIAM MICHAŁ
Tyle ze pragne zauwazyc ze wiekszosc pieniedzy wpakowane w tuning G nie odzyskasz a bardziej stracisz a zadbana M6 bedzie zyskiwac na wartosci bo ten model juz nie jest produkowany.....ale tak jak pisalem wczesniej bedziesz musial bardziej dbac o bawarke niz o Infiniti
[quote=Alexaus11;34995]Tyle ze pragne zauwazyc ze wiekszosc pieniedzy wpakowane w tuning G nie odzyskasz a bardziej stracisz a zadbana M6 bedzie zyskiwac na wartosci bo ten model juz nie jest produkowany....
Dobrze prawi...
argument całkowicie z dupy...Napisa? Alexaus11
Tyle ze pragne zauwazyc ze wiekszosc pieniedzy wpakowane w tuning G nie odzyskasz a bardziej stracisz a zadbana M6 bedzie zyskiwac na wartosci bo ten model juz nie jest produkowany.....ale tak jak pisalem wczesniej bedziesz musial bardziej dbac o bawarke niz o Infiniti
Tylko powstaje pytanie ile trzeba będzie wpakować kasy, która też jest nie do odzyskania, w utrzymanie M6.Tyle ze pragne zauwazyc ze wiekszosc pieniedzy wpakowane w tuning G nie odzyskasz a bardziej stracisz a zadbana M6 bedzie zyskiwac na wartosci bo ten model juz nie jest produkowany.....ale tak jak pisalem wczesniej bedziesz musial bardziej dbac o bawarke niz o Infiniti
Wysłane z Nexus 5
Tak przypuszczam. Nie ma auta na którym się nie straci (poza małymi wyjątkami, ale to i tak auto w garaż i jeżdżenie w weekend). Natomiast najbardziej co może dać po kieszeni to koszty utrzymania.
Wysłane z Nexus 5
M6 nigdy nie bedzie klasykiem cos mi sie zdaje... Zreszta chyba zaden z modeli spod reki Chris'a Bangle. Nie sadze, zeby zyskiwalo na wartosci. Nie mowiac juz o aucie w tym przedziale cenowym. Albo bedzie spory przebieg, albo niejasna przeszlosc auta... Argument zyskiwania na wartosci do mnie nie przemawia, a koszta utrzymania w pare lat pokryja $$ wlozone w tuning G... Takie me zdanie
Nie mam w planach "zarabiac" na aucie jezdzac nim. Wiadomo ze auto traci na wartosci ale jakos mnie to nie przeraza. To normalne. Wszystko co sie uzywa traci na wartosci:P Ale koszty utrzymania to juz wazna sprawa. W G jak do tej pory to tylko przeglady, ubezpieczenie, olej, klocki, tarcze przod i paliwo i to chyba tyle z obowiazkowych kosztow utrzymacia. Mowicie ze w M6 moze tego byc duzo wiecej?
POZDRAWIAM MICHAŁ
No na logike... Po pierwsze V10 nie bedzie tak latwo ogarnac jak V6. Po drugie jak tu kupujesz 6 swiec, tam 10 itd... M6 to piekne auto, tylko sobie odpowiedz czy to to czego szukasz... Jezeli tak, przebolejesz koszta, jezeli nie odpusc... Najlepiej jedz, obejrzyj, jak Cie oczaruje to spoko... Kumpel jechal ta M6 czarna... Mowi, ze kopyto wyrywa z butow... Mimo to wolal dalej M3, mimo iz slabsze i drozsze o 20tys... Moc to nie wszystko... M6 to auto nei dla kazdego... Jak ja szukalbym Grand Turismo to jak by mnie bylo stac tylko Aston Martin. Jak nie to CL63AMG... Tyle ze ja kocham MB po prostu
No na cos takiego to jeszcze dlugo mnie nie bedzie stac. Ja celowalbym w E63AMG bo MB to porzadna marka a pozniej w Murcielago/Aventador ale to marzenia ktore nie zawsze trzeba spalniac:PJak ja szukalbym Grand Turismo to jak by mnie bylo stac tylko Aston Martin. Jak nie to CL63AMG... Tyle ze ja kocham MB po prostu
Jezeli nie byloby powazniejszych awari (o to sie najbardziej boje) to mysle ze koszta utrzymania M6 moglbym udzwignac. Z drugiej stony mam G35 i wiem czego mniej wiecej mozna spodziewac sie o G37, no i mam 99% pewnosc ze auto bedzie bez awaryjne
Musze zrobic tak jak mowisz, pojechac zobaczyc i zdecydowac:P
POZDRAWIAM MICHAŁ
Uprawnienia
