Miałoby to jakikolwiek sens gdyby w tych silnikach były jakieś zauważalne przyrosty po modyfikacji softu, ale bez modyfikacji mechanicznych praktycznie nic z tego nie ma. Poprawienie ekonomii to jazda na zubożonej mieszance, co na dłuższą metę na zdrowie nie wyjdzie. Ale nikt bogatemu nie zabroni poprawiać sobie samopoczucia przez wyrzucanie pieniędzy