Infiniti Q50 - wrażenia, pytania, odpowiedzi

[slepy62]

Witajcie

Sporo tu informacji na temat Q50 jest zawarte, jednak czytać te 150 stron nie mam zwyczajnie siły...także zapytam może w ten sposób, jeżeli macie czas i ochotę to napiszcie proszę krótkie odpowiedzi

Interesuje nas zakup nowego Q50 Hybrid AWD, bo takie są obecnie w dobrej cenie dostępne w Niemczech (ewentualnie będziemy szukać wersji bez AWD).
Pytanie kieruję głównie do osób mających już dłużsżą styczność z tym autem, które zrobiły nim duże przebiegi (choćby te 50tys km).

1. Czy kupilibyście to auto po raz drugi, mając za sobą kilka lat użytkowania i tysiące km nim przejechane?

2. Czy sprawdza sie w jeździe głównie w mieście i napęd hybrydowy nie wykańcza psychicznie, jak to ma miejsce w np Toyota Yaris?

3. Czy jest duża róznica w wersji z napędem na 2 i 4 koła w SPALANIU? Jeżli tak to jaka...

4. Może jakieś porównanie do konkurencji - sam w zasadzie nie wiem jakich bezpośrednich konkurentów ma ten model (mi tu pasuje np. BMW 330) - pytanie mniej istotne, do pominięcia

5. Kwestie awarii też mozna by poruszyć, jednak widzę realną szansę na wyrwanie darmowej gwarancji na 5 lat, to jeżeli są jakieś typowe bolączki to również proszę o uwagi

6. Czy spokojna jazda głownie po mieście (rano wyjazd po śniadanko do piekarni, po południu może 5km na obiad, raz w tygodniu dalszy wypad za miasto do 50km) nie zniszczy tego silnika?

Autem ma jeździć starsza osoba, styl jazdy iście emerycki - w Mercedesie SEL 560 spalanie na poziomie 14 litrów w mieście jest dla niej standardem (gdzie ja w S430 jakoś poniżej 18 zejść nie umiałem, chociaż uważam że jeżdże bardzo spokojnie). Nowy właściciel obecnie jako daily jeździ benzynowym BMW 320 , wczęśniej było to BMW M3. To mój sąsiad, jeżdził z nami parę razy naszym Q70S i w ten sposób wzbudziliśmy jego zainteresowanie tą "koreańską" marką. Po wizycie w salonie jest zaintersowany zakupem Q50 - podobne to w sumie do serii 3 BMW z zewnątrz (jak kogoś uraziłem, to przepraszam, hehe). Jazdę próbną mamy w przyszłym tygodniu, jednak po tych kilkunastu kilometracdh trudno jest wyrobić sobie zdanie, stąd prośba do Was jako użytkowników.

Raport spalania kolegi slepy62 widziałem, jest super i dziękuję za jego zamieszczenie. Jeżeli macie jakieś uwagi co do tego raportu, to również bym prosił o jakąś wzmiankę.

P.S. jezeli administracja uzna temat za spam, proszę o wiadomość - usunę jak najszybciej

Z tego co pamiętam w europejskiej sieci Q50 Hybrid RWD były tylko na indywidualne zamówienia, zdecydowanie polecam wersję AWD bo RWD jest zbyt narowiste

1. raczej się szybko nie przesiądę na inne, chyba że wyjdzie Q70 z DAS'em
2. Nie rozumiem pytania bo jest zbyt ogólne, że niby co ma być męczące ??? napęd hybrydowy TOYOTY to zupełnie technologia i CVT, inna filozofia, zupełnie inne rozwiązania tech...
w HYBRYDA jest zintegrowana z silnikiem spalinowym poprzez dwusprzęgłową skrzynię 7AT, silnik-sprzęgło-skrzynia-sprzęgło-elektryk-skrzynka AWD - wał (elektryk to element skrzyni 7AT), można powiedzieć że sprawdza się głównie w mieście, na trasie przy szybkiej jeździe elektryk to bardziej "turbo-doładowanie" silnika niż hybrydowa ekologia...
3. różnica ok. 1 L / 100 km
4. Bmw serii 3 jest zdecydowanie mniejsze / ciaśniejsze (za wyj. bagażnika w Q50 Hybrid), dla mnie Q50 to taka wygodna/spokojna średnia limuzyna która jak trzeba to potrafi pokazać sportowy charakter/pazur, porównania nie ma bo przynajmniej jak dla mnie trudno znaleźć coś do porównania w EU konkurencji...
5. Typowych dolegliwości brak - serwisować i jeździć, przejechałem swoim 98 tkm i jak narazie tylko przeglądy, pomijam przypadki jednostkowe zwłaszcza dotyczące elektroniki - przykładowo u mnie przy 95 tkm padł moduł BCM - ale po rozmowie z serwisem już wiem co było tego przyczyną (padł z mojej winy)
6. na co dzień robię w W-skich korkach codziennie 2 x 12 km, silnik sp. / system Hybrid jest idiotoodporny - to wolnossak / nie Turbo bzzzyyyczek - przykładowo w zimie nie włączy elektryka do czasu rozgrzania silnika sp. do temperatury pracy, skrzynia JATCO 7AT też jest idiotodporna więc, jak się pilnuje przeglądów - to raczej ciężko go zakatować...

Co do spalania
- jeżdżąc normalnie (czyli spoko w korkach, z butem jak jest gdzie) z tym codziennym 2 x 12 km mam średnie wskazanie spalania 9,6 l / 100 km ; w zimie ~10,4 , na trasach 10,5~11 ale to dla prędkości > 160 km, poniżej 140 schodzi przy spokojnej jeździe do 8~8,5 , na autostradzie jeszcze niżej...
- Patryk który robi codziennie ok. 2 x 45 km ma 8,6 L / 100 km a jest młody jurny więc chyba częściej wciska ...

[skansen]

1. Czy kupilibyście to auto po raz drugi, mając za sobą kilka lat użytkowania i tysiące km nim przejechane?
Teraz chyba Q50 już za bardzo odstaje od konkurencji pod względem multimediów etc. Wziąłbym Stingera albo jakiegoś "szwaba"... Ale konserwatywny nabywca powinien być zadowolony.

2. Czy sprawdza sie w jeździe głównie w mieście i napęd hybrydowy nie wykańcza psychicznie, jak to ma miejsce w np Toyota Yaris?
Jeździłem hybrydyowymi Aurisem i CH-R. Nawet tam napęd w mieście nie wykańcza psychicznie. Dźwięk CVT może być irytujący ale nie ulegajmy niemieckiej propagandzie. W infiniti Q50 nie ma CVT nie ma więc co wykańczać... Wręcz odwrotnie, jazda po mieście hybrydą (nawet Toyotą) jest RELAKSUJĄCA. Silnik w korku łagodnie gaśnie, wciąż działa klimatyzacja/wspomaganie a ruszenie następuje natychmiast po wciśnięciu pedału gazu. Jazda w korku hybrydą (nawet Toyoty z CVT) wypada lepiej niż pojazdem z sysetem start-stop! A hybryda w Q50 nie ma wad hybrydy Toyoty.

4. Może jakieś porównanie do konkurencji - sam w zasadzie nie wiem jakich bezpośrednich konkurentów ma ten model (mi tu pasuje np. BMW 330) - pytanie mniej istotne, do pominięcia
Topowe Q50 pozycjonuje się gdzieś pomiędzy najmocniejszym Audi A4 a S4, topową C klasą a C-AMG, topowym BMW 3 a M3... Nie jest to wersja sportowa, a po prostu najmocniejsza wersja silnikowa. Limuzyna o dobrych osiągów ale bez typowo sportowych cech takich jak kubełki czy twarde zawieszenie.

5. Kwestie awarii też mozna by poruszyć, jednak widzę realną szansę na wyrwanie darmowej gwarancji na 5 lat, to jeżeli są jakieś typowe bolączki to również proszę o uwagi
Awaryjność będzie gdzieś pomiędzy samochodami Made in Germany a Toyotą i Hondą... Nie ma się czego obawiać...

[Sinobrody]

Cześć. Jestem nowy bo wpadła mi reklama "wyprzedaż Infiniti" i Q50 niebieski Sport mnie oczarował. Póki co - tylko na zdjęciach. Ale cena wydaje się śmieszna więc zacząłem szukać informacji i trafiłem tutaj. Oczywiście - postaram się o jazdę próbną ale czy ktoś z Was próbował różnic w zawieszeniu między Premium a Sport? Czy "zawieszenie sportowe" oznacza deskę? Można ja jakoś odnieść do innego auta? Teraz bujam się, dosłownie, Volvo i czuję, że zwinny sedan to byłby dobry krok. Czy coś wiadomo co z gwarancją i serwisem po wycofaniu marki w Europy? Z góry dziękuję.

[wlodar]

zawieszenie jak i hamulce są takie same jak w premium jeśli chodzi o 2.0T
jest twardziej oczywiście za sprawą kół 19“ ale nie ma tragedii.
Gwarancja i serwis ma działać zgodnie z przepisami i zapowiedziami infiniti jeszcze 10 lat

[Sinobrody]

Dzięki... aczkolwiek... w specyfikacji wersji 2.0 S - konkretne egzemplarze w ofercie - jest wyraźnie napisane "zawieszenie sportowe" czego nie piszą w przypadku wersji Premium. Ten Sport to mnie kusi głównie ze względu na Bose. Ale jeśli audio w Premium nie będzie koszmarne... kurcze, kiedy ja ostatnio miałem 6 głośników w aucie... Corolla 97'.
Felgi... rzecz wymienna. Zamiast RunFlatów jakieś ciche GoodYear'y. Skoro hamulce są takie same to mniejsze felgi powinny wejść.... zakładał ktoś 17stki do 2.0 Sporta? Na przykład na zimę?

[dybowsm]

@włodar
Jak to w Sport takie same hamulce? Przecież mają podobno większe zaciski z przodu...

[wlodar]

tarcze mamy 330mm jak q60 ale zaciski nie są akebono.
Na Europę przy 2.0t poszły takie jak w premium

... a ogólnie trochę jest namieszane z tymi hamulcami, rejonem sprzedaży i rocznikiem produkcji

[skansen]

Nie rozumiem zarzutów co do słabego wyciszenia, no ale ja już młody nie jestem i mam lekkie problemy ze słuchem, to może mi to aż tak nie przeszkadza jak młodszym użytkownikom.

Sam jestem przygłuchy a i tak uważam, że wyciszenie może być lepsze Spróbuj porozmawiać (jako kierowca) z pasażerem jadącym z tyłu przy maksymalnej prędkości na tempomacie (180km/h)....

[Mateusz ex37]

Prawdziwe Infiniti ma być głośnie. Ma ryczeć. U mnie w EX37 też jest bas przy większych prędkościach.

[Mateusz ex37]

No bo Infuś to taki żul. Chla bez opamiętania.
A jak nie ma ochoty go słuchać to goszczę w radiu Lucjana Pavarottiego i Nessun Dorma Bose Pomoże na wszystko. :-)