Mam mały problem-a mianowicie jak zapalam zimny silnik to jest ok-ale jak zapale ciepły to silnik nie podtrzymuje obrotów tylko gaśnie
od razu.Jeśli tylko delikatnie nacisnę pedał gazu to wszystko jest ok i nie zgaśnie (wciskam pedał gazu tylko na chwilę).Dzieję się tak tylko przy zapalaniu ,w czasie jazdy wszystko jest ok i silnik sam reguluje wysokość obrotów.No może ze 3 razy mi zgasł jak nagle mocno hamowałem i zaraz przyspieszałem i znów hamowałem.Jeśli silnik jest nie do końca nagrzany to nie zgaśnie -tylko wyreguluje sobię obroty.Może powinienem zrobić reset biegu jałowego? Sam nie wiem-co radzicie?