Czy ktoś wie z czego wynika poniższa sytuacja?
Do serwisu Infiniti w Warszawie nie da się po prostu zadzwonić i zapytać o dostepność i cenę części zamiennych?
Do Nissana, VOLVO, TOYOTY, OPLA, BMW, Mercedesa dzwonimy, zadajemy pytanie i otrzymujemy odpowiedź (jest , nie ma , cena taka i taka)
Do Infiniti dzwonimy, ktoś przyjmuje pytanie i informuje że ktoś kiedyś oddzwoni albo i nie. Kiedy? Za dzień dwa, trzy a może i wcale.
Czy tak działają wszystkei serwisy Infiniti w EU? Czy to tylko warszawska organiazacja ?
Ze wszystkim trzeba dzwonić do Nissana by się czegoś dowiedzieć od ręki.
Pewnie, że mozna za każdym razem jechać do serwisu i panowie są bardzo pomocni, ale nie o to chyba chodzi by z każdym pytaniem jeździć (w przypadku wielu z nas) do WaWy czy Katowic.