Zdecydowanie potwierdzam to co napisał Irek. DAS docenia się dopiero po dłuższej jeździe. Ja po pierwszych 3-4 tyś miałem mieszane uczucia, może dlatego, że nastawiłem się wcześniej na jakieś kosmiczne doznania, sporo oglądałem testów Q50 z DAS i większość komentarzy dziennikarzy była negatywna, że gadżet, że sztuczne odczucia jak w grze komputerowej, że nie daje poczucia "asfaltu" itp. Mnie na początku ten układ kierowniczy ani nie rozczarował ani nie zachwycił aż do momentu jak wsiadłem po 19 tyś w Q50 do Qasqhaia żony. Zawsze w Nissanie fajnie mi się prowadziło a teraz raptem......zacząłem się zastanawiać czy jej autko nie ma popsutego układu kierowniczego... SZOK!!!!!!
DAS to rewelacyjne rozwiązanie, które docenia się dopiero po czasie, możliwość personalizacji, niewielkie ruchy kierownicą i koła krecą się jak marzenie na postoju lub przy wolnej jeździe, spokój na kostce brukowej czy nierównym asfalcie i to co najważniejsze ten układ daje cały czas świetne poczucie łącznośći kół z asfaltem co obala wszelkie mity o gadżeciarstwie DAS. Pozostaje tylko mała (albo wielka) kwestia, która przy najmniej u mnie siedzi gdzieś z tyłu głowy co będzie w mrozy z ewntualną awaryjnośćią......a może to też przesadzone i wyolbrzymione