W zetce zwłaszcza po zakupie było czuć dziwny zapach , może niekoniecznie zgniłych jaj ale blisko . I też zaraz po dynamicznej jeździe
Ale się nie poddałem presji smrodu i dalej robiłem swoje ... up 7k i od pół roku nic nie śmierdzi
Zamkniety obieg to zły pomysł , raz że niehigienicznie , dwa że w układzie wentylacji osiada areozol który wydychamy - z czasem powstaje z niego biofilm który zaczyna żyć własnym zyciem . Oczywiście ozonowanie tylko doraźnie rozwiązuje problem zatem "lepiej zapobiegać niż leczyć"