Widzę, że temat ewoluował z jak ustawić aktywną tarczę bezpieczeństwa na stałe na czy jeździć z tarczą. Z mojej strony jest tak, że póki co wolę mieć toto uruchomione i nauczyć się tego jak toto reaguje. Więc jeszcze się uczę, ale coraz mniej mnie ten system zaskakuje. Do ABS i ESP też ludzie musieli się przyzwyczaić
Co do stylu jazdy to staram się jeździć przewidywalnie dla innych kierowców. Dzięki temu i na pewno braku pecha nie miałem żadnego wypadku na polskiej ziemi czy to ze swojej czy nie ze swojej winy (oprócz dwukrotnej próby taranowania mojego auta przez samochód z tyłu). Może też nie jestem jakoś szczególnie doświadczonym kierowcą, ale jednak 16 lat prawka i ponad 250tys km daje jakąś wiedzę. Inna sprawa, że za prędkość już miałem zabrane prawko i zdawałem egzamin drugi raz. Co zabawne na samym egzaminie auto próbował taranować rowerzysta
Największy póki co minus tarczy jest taki, że niestety te radary są zawodne. I to utrudnia ocenę jej zachowania, ponieważ nie jest ono spójne. Jeszcze jedna sprawa jest taka, że autem też jeździ moja kobieta, która prawko ma pół roku
Więc naprawdę wolałbym mieć to domyślnie włączone.