W akcie desperacji spróbowałem nawet czystym octem , nie zeszło dlatego konieczne było polerowanie przedniej maski .
Motopark Kraków przysłał mi dziś ekspertyzy wody ... twardość 24,36 stopnia w skali niemieckiej
Jak widać wolą płacić za ekspertyzy niż zwrócić klientowi ok. 500zł za czyszczenie karoserii . Oto co ciekawsze fragmenty ekspertyzy:
"Zarówno wartość pH jak i twardość mieszczą się w normie wody pitnej, ale w przypadku zetknięcia
się z powierzchnią o podwyższonej temperaturze będzie się tworzył tzw. kamień kotłowy ( temp.
powyżej 42.5°C ).Proces osadzania się nalotów będzie też miał
miejsce w wyniku odparowania ( wysychania ) kropel wody nawet bez udziału wysokiej temperatury"
A wystarczy zainstalować zmiękczacz wody i tylko jedną kurtynę wodną na wyjeździe z pętli trenigowej aby spłukac "twardą wodę "
Jak widać myślenie nadal jest problemem , lepiej zasłaniać się normami które dopuszczają nawet 28 stN w wodzie pitnej