Cześć,
Odnosząc się do Twojego pytania to u mnie wygląda to tak:
Ad. 1. Przytoczę moją wypowiedź z innego tematu:
Początkowo też się obawiałem kosztów utrzymania, ale moje młodsze BMW E46 330xd dużo więcej kasy pożerało
Generalnie:
- nic się nie psuje jak robisz regularne przeglądy. U mnie naprawiałem tempomat, który nie działał od zakupu - wymiana taśmy 1800 zł. Miałem jakiś wyciek w klimatyzacji - 500 zł z nabiciem. Ukręciłem dwie szpilki w piaście, co skutkuje wymianą piasty - w ASO 1300 zł, u Ślepego OEM 640 zł + wymiana. Wiem, że w przeszłości (znajomy warsztat serwisował auto od 2008 r) wymieniano jedynie wszystkie piasty (właściwie padły łożyska, ale są połączone).
- oleje wymieniam co 12kkm - z filtrami ~400 zł (olej Penrite 5W50).
- klocki co 20kkm - przednia oś ~360 zł (mam Akebono od FX50), a tył ~250 zł (sam wymieniam).
- z tego co wiem najgorzej jest z elementami karoserii i lampami (jedna 1500-2000 zł za sztukę) jak nie masz ubezpieczenia
- skrzynie się nie psują (po przygodach z BMW, w którym automat padł mi 3 razy w 2 lata, miałem na to uczulenie)
- silniki, gdy są zalewane dobrym olejem (5W40, 5W50 - jest osobny temat) i często zmienianym (co 10-12kkm) też są długowieczne, chociaż jest tutaj wątek o ich awaryjności (słaby olej + jego niski poziom skutkują zatarciem panewek = 12000 zł za naprawę).
- wahacz przedni ~600 zł + wymiana
- ubezpieczenie trochę boli, jeśli chcesz pełen pakiet (np. przy leasingu) - ze 4k rocznie trzeba wywalić
- komplet opon 20" też pewnie ze 4k
Ale które auto o zbliżonej cenie może się równać komfortem i właściwościami jezdnymi z FXem? ML się psuje i ma charakterystykę pontonu. Cayene jest kosmicznie drogi w utrzymaniu (najczęściej do niego był porównywany). X5 ma lepsze zawieszenie, ale koszty utrzymania i awaryjność są dużo wyższe. Lexus RX kojarzy mi się ze starszym panem, chociaż rozważałem go jako alternatywę o słabszym zawieszeniu. Murano to uboższy brat bliźniak, ze skrzynią CVT. XC90 awaryjny. O Discovery 4 nie wspomnę. I chyba wyczerpałem klasę premium.
Także ja polecam
Ad 2. Dla mnie jest bezawaryjny. Poza powyższym to któryś siłownik drzwi mi nawala, ale to groszowa sprawa.
Ad 3. To Nissan i stosunkowo prosta konstrukcja (w porównaniu np. do TFSI), więc generalnie ogarnięty mechanik powinien sobie poradzić.
Ad 4. Poza wyglądem wrażenia z jazdy były kluczowe przy wyborze tego samochodu.
- dźwięk: podobno jedno z najlepiej brzmiących V6 i podpisuję się pod tym obiema rękami
- zawieszenie: nie jest to może Audi TT, ale A5 mojego brata jest bardziej rozbujane. Dość sztywno, bardzo dobrze w zakrętach (lepiej niż większość osobówek, a z SUVów to chyba tylko BMW X5 lepiej się trzyma drogi).
- wnętrze: piękne choć małe, bo bagażnik jak w BMW E46 kombi
Ad 5. Zdecydownie tak, bo teraz zbieram na FX50 Do tej pory zmieniałem auta raz na rok, to jest pierwsze które po dwóch latach nadal mi się nie znudziło.
Ad 6. Nie śledzę rynku, ale wiem, że moje auto jest pewnie +- tyle warte (2007 rocznik), a jest bezwypadkowe, silnik nie ciągnie oleju i generalnie staram się utrzymywać je w dobrej kondycji.
Ad 7. Pojęcia nie mam... Ja mam ściągnięte ze Stanów jako roczne.