Może to zależy trochę od konkretnego modelu, a może trochę od wrażliwości na dźwięk? Szczerze powiem, że nie mam super słuchu, ale nie jestem też głuchy. Za tą cenę spodziewałem się kompromisu głównie w zakresie multimediów i klasycznego automatu. Głośność nie była dla mnie jakoś szczególnie ważna. Jeżdżę głównie w długie trasy. Do 200-220km/h dam radę normalnie rozmawiać i rozmawiam. Kilka razy na pustej autostradzie dobijałem do 250km/h i wtedy było rzeczywiście głośno... Wysiadam z samochodu, nawet po trasie Kraków-Lublin z bananem na twarzy a raczej z uczuciem, że jeszcze trochę bym pojechał. Dodam, że rzadko korzystam z nawigacji bo jeżdżę głównie swoimi, znanymi trasami. Więc niedogodności są dla mnie niemal nieodczuwalne. Jeśli miałbym je wymieniać to przeszkadza mi brak podgrzewanej kierownicy, brak wentylacji foteli, brak w pełni dwustrefowej klimatyzacji (z oddzielną regulacja kierunku nawiewów), multimedia (głównie nawigacja), brak auto-hold.
Porównując do tego co w podobnych kwotach kupili znajomi (np. C220) jestem z wyboru zadowolony. Dla mnie "must have" był sedan z AWD, "nie-niemiecki" a więc oprócz Infiniti mogło to być Volvo albo teraz ewentualnie KIA. O Alfa Romeo nie pomyślałem nawet (miałem samochody włoskie i francuskie i chociaż miło je wspominam to wracać nie chce). Szkoda, że Lexus nie oferuje u nas sedanów z AWD (IS/GS).