Hej wszystkim!

Pytanie do byłych (albo nadal obecnych) właścicieli FX / QX70:
Czytając całe wątki ogólne o Q50 wiem, że jest Was tu kilku

Jakie są Wasze odczucia po przesiadce z dużego FX'a do mniejszego sedana Q50?

Aktualnie poszukuję Infiniti dla siebie i mam mega problem, w którą stronę się zwrócić, za TE SAME pieniądze kilkuletni Q50 Hybrid czy trochę starszy FX50...
Oba bardzo mi się podobają mimo, że to 2 różne auta/nadwozia. Oboma zaliczyłem tylko krótką przejażdżkę :/

- Starsza (ale sprawdzona?) konstrukcja vs nowsza (mniej sprawdzona)?
- Brak wentylowanych siedzeń - da się latem wytrzymać na niewentylowanych (ale podobno lepszych jakościowo) fotelach w Q50?
- Mam wrażenie, że jest więcej postów dot. drobnych awarii w Q50 niż FX50... (A ostatnie kilka miesięcy zgłębiania tematu poświęciłem na Infiniti właśnie z powodu b.niskiej awaryjności)
- Czy przy dynamicznej jeździe systemy bezpieczeństwa w Q50 (nawet wyłączone) mocno się wtrącają?