Cześć wszystkim,
Nie wiem czy tylko moje przewrazliwienie, ale czy odnotował ktoś w hybrydzie że mu oleju przybyło?
Coś mnie tknęło, żeby bliżej przyjrzeć się szabelce i mam dwa problemy:
1) Ciężko jest określić ile tego oleju jest bo się rozmazuje I spływa po całej szabelce. Górne okienko niby zalepione olejem, dolne puste... Upaciane jest na oko 120-130% szabelki, tak do pierwszego załamania.
2) Czuć mocny zapach, ale raczej spalin niż benzyny.
No i tu pytanie czy u was ładnie ten olej się "odcina" na szabli, czy też taki umazany?
olej zmieniany jesienią w ASO i ok 10kkm temu. Eneos 5w30. Styl jazdy mam raczej umiarkowano-emerycki.