katalizatory

[quku]

Dziękuję za wszystkie Dobre Rady.
Lukasz, te linki, które zamieściłeś, mają adnotację "pojemność do 2,5", no i mają po 1 gnieździe na sondę. Metalowe zaś spełniają tylko normę Euro2.
W dobie, kiedy do akcji wkracza Inspekcja drogowa, może być to ryzykowne - gdy gdzieś na trasie pomierzą emisję spalin. Podobnie, gdy wyjadę za granicę, a tam przecież trwa "nagonka ekologiczna" na euro>5 . Zatrzymają dowód i rób co chcesz!
Szukam więc raczej tych spełniających normę euro 4.

tak względem normy euro 5, to dotyczy nowych samochodów i starsze wcale nie muszą jej spełniać samochód musi spełniać normę z chwili w której został homologowany stąd też Polonez, Warszawa, Syrena, spokojnie sobie jeżdżą i jeździć będą po drogach polski europy i nikt im nic nie może trabanty wartburgi śmigają po niemieckich autostradach i nic się nie dzieje ale cieszy mnie wiara kolegów że swoją ekologiczną postawą uratują planetę tylko co z wulkanami, krowami, oceanami niespełniającymi żadnej normy euro ?? (emisja CO2 z pojazdów samochodowych to jest ułamek promila tego co produkują oceany krowy itd) a normy euro są od wyciągania pieniędzy niestety

[Lukasz]

Dziękuję za wszystkie Dobre Rady.
Lukasz, te linki, które zamieściłeś, mają adnotację "pojemność do 2,5", no i mają po 1 gnieździe na sondę. Metalowe zaś spełniają tylko normę Euro2.

Zaraz. To jak jest zrobiony wydech w FX? Byłem pewien że są 2 katalizatory. Jeśli są dwa to każdy ma po jednym otworze na sondę. Zakładając że są dwie sztuki to taki do 2,5 a nawet tym bardziej do 2.0 będzie pasować. Pojemność silnika dzielisz na pól bo masz dwa katy.

W dobie, kiedy do akcji wkracza Inspekcja drogowa, może być to ryzykowne - gdy gdzieś na trasie pomierzą emisję spalin. Podobnie, gdy wyjadę za granicę, a tam przecież trwa "nagonka ekologiczna" na euro>5 . Zatrzymają dowód i rób co chcesz!
Szukam więc raczej tych spełniających normę euro 4.

Nagonka to głównie jest na auta z silnikiem diesla, to one mają największą emsję CO2. Za granicą nie mają prawa zatrzymać Ci dowodu. Co najwyżej mandat, ale nawet i w to wątpię.

1. czy katalizator MUSI mieć zgodność z pojemnością silnika - czy niewielkie rozbieżności są dopuszczalne
2. czy katalizator musi mieć zgodność z mocą silnika (nowsze często są mocniejsze przy tej samej pojemności)
3. czy katalizator musi mieć zgodność z rocznikiem pojazdu, bądź z modelem (2003-2005 lub 2006-2010)
4. czy katalizator musi mieć wymiary i kształt identyczny jak oryginalny (jak bumerang), czy może być uniwersalna "łezka"
5. czy katalizator może mieć otwory na 1 a nie na 2 świece, jak w oryginale

Ad.1 Małe rozbieżności są dopuszczalne.
Ad.2 Raczej tylko zgodność z pojemnością.
Ad.3 Jak szukasz oryginału to tak
Ad.4 Może być uniwersalny
Ad.5 W oryginale są dwie sondy w jednym kacie?

[POZIOMA]

Kup se katy od 350 Z są identyczne jak w Fx-ie i będziesz spał spokojnie, nie kombinując z jakimiś przeróbkami.

[Max]

napisał Lukasz: "W oryginale są dwie sondy w jednym kacie?"
Lukasz, na schemacie widziałem, że w oryginale są dwie sondy w każdym katalizatorze. Może jednak się mylę, skoro wątpisz...
Co do ekologii, to w tym przypadku nie o to chodzi - a wyłącznie o obawę w trakcie kontroli drogowej. Przecież normę euro 4 musi ten pojazd musi spełniać - nie wiem, czy nazbyt pochopne podejście do tego tematu nie będzie skutkować przykrymi incydentami za rok czy dwa, gdy Inspekcja ruchu drogowego rozbestwi się bez miary.
Skoro tyle jest głosów, że 350Z ma takie same katalizatory, jak FX, to sprawa wydaje się być rozwiązana. Tylko czy rocznik może być znacznie młodszy? Przecież jeśli kupię 5-letniego, to jego stan może być podobny do mojego! Wolałbym lukać na zdecydowanie młodsze
Max

[Max]

witam,
śpieszę donieść, że rozwiązałem w końcu problem katalizatorów. Trochę czasu minęło, zanim podjąłem decyzję , ale po powrocie do Kraju 14.02. wziąłem się w garść i spenetrowałem rynek nowych i używanych produktów. Znalazłem kilka ciekawych propozycji, m.in. całkiem niedrogie nówki Infiniti, które ściągnąłem z Internetu - aż miło było patrzeć, gdy zakładali błyszczące jeszcze katalizatorki w miejsce starych, które przeżyły już 150tkm - były naprawdę w marnym stanie.W Internecie była też interesująca oferta całego układu wydech. Nissana Z350 z 2008r (z sondami, tłumikami, cały komplet) za 2200 zł - ale odpuściłem sobie, gdyż uznałem, że katalizator jednak jest najważniejszy - co nowy, to nowy. A tłumik przeżyje 300-400 tkm, więc nie ma pośpiechu, mimo atrakcyjnej ceny.
Przy okazji, ponieważ były różne głosy w tej kwestii, mogę poinformować o rzeczywistej budowie katalizatora FX: jest 2-rdzeniowy, tzn. od str. silnika ceramiczny, zaś od tyłu metaliczny - a pomiędzy nimi tkwi sonda zasadnicza. Na rurze kolektora przed katalizatorem umiejscowiona jest sonda wstępnego pomiaru, tak więc de facto FX posiada razem 4 sondy - i 4 katalizatory (tj. 2 podwójne). Jak z tego wynika, główny pomiar spalin odbywa się za blokiem katalitycznym ceramicznym; blok metaliczny ma za zadanie udoskonalenie oczyszczania, nie ma jednak wpływu na wyniki pomiaru czystości spalin - służy tylko ekologii, spełniając wysoko ustawioną poprzeczkę wymagań przepisów amerykańskich.
Różnicy zasadniczej w zrywności nie zauważyłem, natomiast z rury - tylko lekki obłoczek pary (a było go duużo więcej). No i zdecydowanie ciszej "chodzi", ale prawdziwa radość - dopiero przy analizatorze spalin. Po prostu bajka! Z tej właśnie inwestycji w mojego FX-a w ostatnich miesiącach cieszę się najbardziej...

[sirtrojan]

hehe nie mogę się nadziwić - ekolog w V6

fajnie ze udało ci się załatwić temat - jeśli to nie tajemnica wrzuc info gdzie kupowałeś katy. Znam co najmniej jednego forumowicza z uszkodzonym katalizatorem

[Max]

f-ma Nissan Moto Nowy Tomyśl. Taniej jest kupić u nich "indywidualnie" od chłopaków. Sympatyczny kierownik serwisu Daniel -- ma, albo załatwi. Cały wydech - Allegro, katalizatory, Nissan Z350.
Nb. nie jestem ekologiem, ani żadnym naturszczykiem, lecz przyrodnikiem - o ile można to wogóle rozdzielić. Bowiem każdy przyrodnik jest zarazem ekologiem, ale nie każdy ekolog jest przyrodnikiem - jeśli wiesz, co mam na myśli.
Pozdrawiam -
Max

[mooth]

Odswiezam temat
Wczoraj odczytalem blad i prawdopodobnie padl katalizator , blad nr P0420 . Do tego slysze lekkie "chrobotanie" spod samochodu jak by tlumik wiec dosyc mozliwe ze sie posypal
Na allegro oglaszaja sie z katalizatorami do fx35 / 45 , domyslam sie ze sa to te same , a wiec powinny rowniez pasowac od nissana 350z , czy mam racje ?
Jakies rady odnosnie katalizatora ? Kupic nowy, uzywany, orginalny, uniwersalny, a moze regeneracja?

[Tomek g35c]

Tak w FX35 są te same katy co w Nissanie 350Z... tylko czy to na pewno katy ??
Nie warto przepłacać za nowe zapytam się kolegów w W-wie z klubu Nissana może coś Tobie załatwię taniej...

[mooth]

Dzieki , czy na pewno to jeszcze nie wiem , jutro postaram sie podjechac do mechanika na sprawdzenie