oj tam jaki szacunek ... ja zwykły leń jestem !
dlatego kombinuję jak koń pod góre aby jak najmniej się nameczyć
jak teraz wyglada czyszczenie wydechu : recznik papierowy + izopropyl , recznik + reload i gotowe
z felgami podobnie
Uwinalem sie w 3.5 godziny i to wlacznie z polozeniem dresingu CarPro Pearl na nowe opony i pokryciem lakieru powloki na mokro od Auto Finesse Aqua Coat. Wielka zaleta calej operacji bylo to ze nie musialem suszyc auta na zadnym etapie. To moze i brzmi skomplikowanie ale jak sie ma ustalona rutyne to wszystko idzie automatycznie.
lukasz32 (23rd-November-2021)
Osobiście naprawdę rzadko widuję umyte końcówki wydechu a to właśnie świadczy o podejsciu właściciela do samochodu. Podobnie uważam że silnik, osłony, i maska od strony komory silnika. Kiedy kupiłem corvette c6 końcówki miały kolor tytanu, pomyślałem - fajnie, tytanowy wydech. Niestety to był jakiś dziwny brud/osad/tlenek, tak mocno przywarł z obu stron, że wydaje mi się, że nigdy to nie było czyszczone. Auto 2012. Oczywiście po dobrej godzinie tarcia filcem wyszło, ze to stal.
Było: G35c revup + M56s + FX50s + corvette C6 GS.
Jest: FX50s + lexus ct200h F-sport + corvette C7.