Witam. Ktoś z forum robił może tzw. "chip tuning" w swojej hybrydzie? Jakie wyniki osiągaliście? Zastanawiam się nad zrobieniem tego u siebie i poprawie osiągów.
Witam. Ktoś z forum robił może tzw. "chip tuning" w swojej hybrydzie? Jakie wyniki osiągaliście? Zastanawiam się nad zrobieniem tego u siebie i poprawie osiągów.
Dziś byłem na hamowni. Niestety auto nie zareagowało na nowe mapy. 4 różne mapy i zamiast być lepiej to było gorzej, więc wróciło do seryjnej mapy. Silnik elektryczny nie był odłączany (baliśmy się o ewentualne błędy, które być może by były nie do skasowania). Auto seryjnie pokazało 342,1 HP i 487NM więc troszkę odbiega od serii. Tuner ma się kontaktować z programistami czy da się coś ogarnąć z programem do strojenia aby to poszło. Wychodzi na to, że ciężko wystroić hybrydę :/
Fajnie ze próbujesz ale cudów sie nie spodziewaj ... to wolnossący a nie turbo gdzie nawet prosty box da wymierne rezultaty , o profesjonalnym chiptuningu nie wspominając ( z Q50 2.0t można nawet uzyskać 250 KM i ok 400Nm )
aby wycisnąć wiecej z tego silnika musisz dokonać tuningu układu dolotowego , wałków rozrządu , wydechu itd
innymi słowy aby osiągnąć coś konkretnego trzeba wydać sporo kasy
Sam mod map da jakis tam efekt jesli silnik w oryginalnych mapach jest "przelany" - zabezpieczenie przed spalaniem stukowym
Liczyłem chociaż na jakieś +10 KM a tu lipa. Doskonale zdaję sobie sprawę, że to wolnossak (widziałem ile modyfikacji przechodzą Zetki żeby coś poszło w górę) i wiem ile bym musiał włożyć żeby uzyskać jakieś większe przyrosty, jednak chciałem poprawić trochę fabrykę. Po korekcie paliwa uzyskał nawet mniejszą moc niż seria Raczej wątpię by fabryka wyciągła wszystko co się da programem
Jak sie uda to zamiesc jakis wykresik
BTW gdzie modyfikujesz w Krakowie ?
Kontaktowałem się z kilkoma i nie wszyscy się chcieli podjąć hybrydy. V-Tech Tuning się podjął. Modyfikowali już hybrydy tylko akurat nie Infiniti. Robili Peugota 508 w hybrydzie, ale wypinali silnik elektryczny. Pojawiły im się błędy po odpięciu układu hybrydowego których nie mogli skasować, jednak dopiero po przejechaniu kilku kilometrów błędy same znikły.
Jeśli hamowałeś w V-Techu to ich hamowania zwykle zaniża moc i zawyża moment.
Biorąc pod uwagę jak mało niutków wypluło, mam wrażenie, że cuś było nie tak.
Szczególnie, biorąc pod uwagę że 50 hybrydowe w US wypluwają ok. 315-325 kuni na kołach.
Na pewno bateria elektryczna była naładowana na full?
Co do mapy, to podejrzewam, że jedyną sensowną opcją byłoby olanie benzyny, a skupienie się na elektryku.
Tam pewnie można wycisnąć więcej, zapewne kosztem żywotności (w sensie więcej dorzuci, ale szybciej będzie zjadane).
Brakowało jej trochę do pełnego naładowania po tym jak dojechałem na miejsce. Była może w 80% naładowana (troszkę korków było i chwilami jechał na elektryce). Raczej spotkałem się z dobrymi opiniami na ich temat. Nie trafiłem na wpisy że zaniżają moc a zawyżają moment :| Gdzieś trafiłem na wpisy że w Amerykańce robili nawet pod 400KM bez większych zmian mechanicznych, ale wykresami nikt się nie pochwalił
U mnie z doświadczenia hamowania tam kilku moich samochodów plus XX znajomych, mogę z pewnością stwierdzić, że ich hamownia zaniża moc i zawyża moment.
Nie są to jakieś duże przekłamania, bardziej drobne (zwykle kilka-kilkanaście koni mniej i kilkanaście niutów więcej)
Chyba, że zdążyli w międzyczasie zmienić sprzęt
Wychodzi na to, że na tą chwilę raczej nic się nie będzie dało ogarnąć samą mapą
Trafiłem na coś takiego: https://www.dyno-chiptuningfiles.com/tuning-file/infiniti-q50-35-v6-hybrid-365hp/
Ale ile w tym prawdy to nie wiadomo