Drgania kierownicy przy 120km/h

[350GT]

Czym mogą być spowodowane drgania kierownicy przy 120km/h?

Kola napewno wyważone, na letnich i zimowych felgach tak samo (na zimowych troche mniej), początkowy myślałem, że to przez hamulce bo biły przy hamowaniu, po wymianie już nie biją, ale dragnia na kierownicy przy 120km/h są nadal
Przekładnia kierwonicza też sprawdzona

W zawieszeniu cos lekko puka na nierównościach ale ani mechanicy ani diagnosci nie mogą znaleźć żadnego luzu

Ma ktos pomysl?
Może krzywe tarczy popsuły coś w zawieszeniu? Tylko co?

[PRIMAR]

Kiedyś miałem ten efekt, kiedy po terenowej jeździe na felgach zostało sporo błota. pomogło umycie.

[Maxx]

ale na innym komplecie kół ma te same objawy , wiec "bicie" opony/felgi raczej mało prawdopodobne
ew można spróbować czy wyważenie koła bezpośrednio na osi przyniesie jakiś efekt

[skansen]

Robiłeś wyważanie z testem drogowym?

BTW takie drgania zdarzają się czasami w Hondach i jest to efekt zużytych przegubów napędowych... Ale tam jest napęd na przód...

[350GT]

Robiłeś wyważanie z testem drogowym?

BTW takie drgania zdarzają się czasami w Hondach i jest to efekt zużytych przegubów napędowych... Ale tam jest napęd na przód...

Tutaj mam G35x i napęd na 4 koła także może to byc opcja do sprawdzenia, jak to sprawdzić?

Koła mam w bardzo dobrym stanie felgi i opony, dlatego szukam w zawieszeniu ale test drogowy tez jest w planie

[skansen]

Jeśli napęd jest na 4 koła to najprostszy sposób, na sprawdzenie, czy są to przeguby czy nie, to znalezienie odpowiednio stromej góry. Jadąc z góry rozpędzamy samochód do 110km/h i pozwalamy mu na luzie, bez napędu rozpędzić się grawitacyjnie do prędkości w której drgania występują - jeśli drgania występują tylko podczas jazdy "z napędem" a na luzie z góry już nie, to znaczy, że zapewne jest to problem z przegubem. Pytanie tylko czy w automacie można dać N przy 110km/h... Ja próby robiłem na skrzyni ręcznej...

Druga opcja to obejrzenie przegubów - w Hondach widoczne były wżery... Jako, że ze mnie "stary hondziarz" jak mi się to przytrafiło za drugim razem w kolejnej Hondzie to od razu pojechałem "na górkę" i umówiłem serwis...

[czejzee]

U mnie prawie zawsze tak jest przy przekładce opon potem poprawiają mi wyważenie raz jeszcze i jest git. Moim zdaniem źle wywarzyli. Od tego bym zaczął poszukiwania.

[Shimomura]

Jeśli nowe opony, to muszą się ułożyć na feldze - im większe tym trudniej. Też walczyłem przy 21" . Najlepiej założyć gumy zrobić parę kółek po mieście i potem zdjąć do wyważenia. Jeśli z tym masz porządek, to udaj się na szarpaki, jeśli tam też wszystko git, to do sprawdzenia łożyska piast, wału + krzyżaki.

[wlodar]

wyważyć z testem drogowym albo przynajmniej w innym miejscu. Jeśli były wyważane letnie i zimowe na tej samej wyważarce... to tak samo lub podobnie będą bić.. to chyba normalne. To że były wyważane to nie znaczy, że dobrze.
Mając hondę, która jest czuła na tego typu sprawy mogę stwierdzić z doświadczenia, że 70% wyważarek to loteria.. nikt tego niekalibruje i nieprzykłada się.
Dwa... to, że letnie biją i zimowe to nieznaczy,że nie ma tu problemu. Może być tak, że i tu i tu opony są przynajmnej jedna z kompletu "niejednorodna" lub uszkodzona w swojej strukturze. Na zwykłej wyważarce to sobie można i kwadrat.. a nawet trójkąt wyważyć na 0,0.. niech ktoś później na tym pojedzie . Dla mnie (z doświadczenia) zwykłą wyważarkę można sobie o kant pupy rozbić Nie robię tego. szkoda czasu i pieniędzy.. tam jest założenie, że felga i opona są iedealne co jest praktycznie niemożliwe. Był kiedyś artykuł i testy opon pod tym kątem. Wszystkie prawie komplety z różnych firm miały z tym kłopot... jedna, dwie z kompletu.. im tańsza i budżetowa tym gorzej ale też nie był to standard
Także ogarnięty warsztat i Hunter 9700... wtedy coś možna stwierdzić na temat kół i jeśli nie pomože szukać dalej
Ps
Było też tak, że po wyważeniu na Hunterze.. te dwie najbardziej "bijące" (mające tzw chyba największe odbicie) ale też wyważone na 0'0 dawałem na tył chociaż wyważarka pokazywała, że też mieszczą się jeszcze w normie ale na przodzie i na kierownicy czułem to mrowienie.
Wspomnę jeszcze.... kiedy byłem naiwny było tak ze trzy razy,że po poprawkach w jakimś warsztacie, a drgania nadal były większe lub mniejsze jechałem wreszcie na Huntera (bo drogo) i gość zapuszczał koło jeszcze bez rolki dociskowej, a już pytanie było po wyniku... "kto to panu wyważał? "
Najlepszy przykład miał mój kolega jak pojechał na Huntera gość pościągał mnóstwo odważników i bez nich było trzy razy lepiej

[Maxx]

To co piszesz jest bardzo prawdopodobne . Na citroenie c5 wyważarka wskazywała 0.0 a kierownica podczas jazdy oscylowała +-2mm , wyważały 2 rożne warsztaty i poprawiały po 1 razie - nadal to samo . Udałem sie do jeszcze innego opowiedziałem w czym problem i podczas wyważania zastosowali większy stożek centrujący ze sprężyną dociskową . Efekt ? idealnie ! przyczyna tkwiła w ponadwymiarowym otworze felg , od tego czasu koła w cytrynie wyważam tylko i wyłącznie w tym jednym warsztacie
na też był problem po przejściu z zimówek ( na nich wyjechał z salonu ) na letnie opony fabryczne , po wyważeniu 0.0 a podczas jazdy cały czas były wibracje . Wyważali na 0.0 poprawiali a finalnie okazało się ze jedna z opon ma niewielkie wypłaszczenie , przenieśliśmy ją na tył i nieco się poprawiło ale ostatecznie po jednym sezonie trafiła do kosza