No jasne, bo taki jest przekaz. Pora na następcę. Dziadek FX się zatrzymał, a ruszył wnuczek QX55.
No jasne, bo taki jest przekaz. Pora na następcę. Dziadek FX się zatrzymał, a ruszył wnuczek QX55.
Jeszcze parę słów:
https://autokult.pl/39380,infiniti-q...o-rozczarowuje
Mnie się bardzo podoba. Co do wnętrza to chyba się czepiają - fontanny im brakuje ?
Chętnie nabyłbym drogą kupna.
Mi się bardziej podoba qx60 monograph... ;-)
https://www.infinitiusa.com/infiniti...crossover.html
Jak nie przepadam za suvami... to gdybm miał już... to na tle oklepanych wszystkich suvach na naszych drogach takie qx55 qx60 jest ciekawe i oryginalne
Panowie, trochę wody upłynęło od premiery i Naszych narzekań. Czy ktoś na forum ma qx50/qx55 w nowym wydaniu?
macie jakieś „niusy” czy warto się tym interesować? Dziś mijało mnie takie białe qx50 i szczerze mówiąc wyglądało zacnie.
Na oto… jest kilka sztuk, ale nie ma w czym wybrać…
Wizualnie nie jest najgorszy ale po całej gamie prawdziwych Infiniti które mam/miałem w domu ten wydaje mi się nieprawdziwy. Taka wydmuszka. "Skóry" już cieniutkie. Wszechobecna ekranoza. Silnik doładowany, no i zdaje się CVT? O ile QX50/QX55 mają lepsze przyśpieszenia z 2 litrów względem EXa oraz QX70 to jednak martwi mnie te 270koni z 2 litrów. Doładowany silnik ze zmiennym stopniem sprężania.
Wiesz ze niczego innego niż ekranoza nie można się już spodziewać od żadnego producenta… niestety…