Pytanie do właścicieli q50 hybrid o odczucia przy załączeniu się silnika spalinowego

[mobism]

Witam użytkowników forum i właścicieli Infiniti
Od niedawna jestem posiadaczem Infiniti q50s H z 2016r. Autko jeździ świetnie przyśpiesza znakomicie generalnie jestem zadowolony. Jednak w moim egzemplarzu zaczęło mnie niepokoić pojawiające się czasami szarpnięcie przy przełączeniu się samochodu z trybu elektrycznego na spalinowy. Efekt przypomina jakby był luz na wale. Takie twarde załączenie się silnika spalinowego. Występuje to szczególnie przy zimnym silniku jakieś 10/15 pierwszych kilometrów. W większości przypadków samo przełączenie się jest gładkie i praktycznie nie odczuwalne jednak zdarza się, że jest to aż nieprzyjemne. Zrobiłem już autem ok 5tyś i mam wrażenie że ostatnio jakby problem się nasilał. I tu moje pytanie do właścicieli q50 w hybrydzie czy moje odczucia są odosobnione czy jest to może jakiś znany problem. Czy przełączenie z elektryka na silnik spalinowy odbywa się zawsze niezauważalnie?
Nie miałem okazji jeździć żadną inną hybrydą Infiniti dlatego był bym wdzięczny za opinię osób doświadczonych z tym autem.
Jeszcze dopowiem, że niecały miesiąc temu byłem w serwisie na ogólnym przeglądzie. Otrzymałem informację, że wszystko z autem jest ok.

Pozdrawiam

[alezuch]

Zasadniczo tak - przełączenie odbywa się niezauważalnie. No poza tym ze słychać silnik spalinowy. Szarpnięcia zdarzyły mi się kilka razy, ale raczej sytuacji kiedy odpuszczam gaz bo np dojeżdżam do świateł i potem dodaje gazu bo światła się zmieniły - wtedy jest taka koincydencja że odpuszczenie gazu powoduje ze auto chce przejść na elektryk ale nie zdażyło bo znowu ja chce przyspieszyć. I w takim przypadku tak - na przestrzeni 4 lat - kilka czy tam kilkanaście razy było szarpnięcie. Ale nie powiedziałbym że to reguła.
Raczej taki zbieg okoliczności.

[wlaziu]

0) TTTM jeśli auto stało na mrozie i olej w skrzyni się nie rozgrzał (zwłaszcza jak jest stary).
1) Zobacz czy nie masz wycieku z połączenia skrzynia-silnik. Ma być sucho. Cieknący wysprzęglik objawia się takimi szarpnięciami i drobnym zapoceniem w tamtym obrębie (na plamy oleju w tym przypadku bym nie liczył). Tu objawy są na ogół również na ciepłym.
2) Sprawdź poziom oleju w skrzyni, zwłaszcza jeśli zaobserwowałeś jakieś wycieki lub nie zaglądał tam nikt od kilku lat.
3) Jak masz nalatane ponad 60kkm to wymiana oleju w skrzyni biegów może pomóc.
4) Reset ECU. Odpnij klemę na chwilę. Potem odpal, wyłącz klimę i poczekaj aż się silnik wyłączy. Wrzuć na N i naciśnij ze 20 razy pedał gazu tak by się odpalił, następnie odpuść by zgasł.
5) Zerknij do filtrów powietrza, obejrzyj świece, sprawdź poziom oleju w silniku. (o dziwo czy nie masz za dużo).
6) W Consulcie jest procedura CLUTCH 1 POSITION LEARNING, ale na cuda bym nie liczył.

Osobiście miałem takie szarpnięcia po jednym z serwisów olejowych, w okolicach 60kkm, ale samo przyszło i samo odeszło. Przyszło zimą, odeszło na wiosnę. Może paliwo letnie/zimowe, nie wiem.

[omeniq]

Szarpnięcia zdarzyły mi się kilka razy, ale raczej sytuacji kiedy odpuszczam gaz bo np dojeżdżam do świateł i potem dodaje gazu bo światła się zmieniły - wtedy jest taka koincydencja że odpuszczenie gazu powoduje ze auto chce przejść na elektryk ale nie zdażyło bo znowu ja chce przyspieszyć.

Potwierdzam, że u mnie jest tak samo chociaż sporadycznie.