Cześć. Po blisko 11 latach przygody z infiniti sprzedałem ostatnie i przesiałem się na lexusa RCF 5.0 V8 dłubniętego na blisko 500hp.
Cóż, będzie mi brakować szczególnie brzydala fx50, który był bardzo uniwersalnym autem z ładnym, jasnym wnętrzem.
Poniżej zdjęcie kompletu użytkowanego przez ostatnie 11 lat. RCF to taki kompromis i wypadkowa całej szóstki.
![]()